Wizyty u dentysty nie są przyjemne, z tym zgodzi się chyba każdy z nas. Niemniej również każdy powinien zgodzić się, że raz na jakiś czas odwiedziny i stomatologa są bardziej niż konieczne.
Choć przed taką wizytą potrafimy nawet nie spać całą noc, ostatecznie i tak musimy zjawić się w gabinecie lekarza dentysty. Czy jednak naprawdę chirurg stomatolog powinien napawać nas aż takim strachem? Otóż wcale niekoniecznie. Dzisiejsze metody ekstrakcji zębów i wykonywania różnego rodzaju operacji na dziąsłach, dają pacjentowi duży komfort i minimalizują ból. W dawnych czasach wyrywanie zęba nierzadko odbywało się „na żywca”, co wiązało się z ogromnym cierpieniem. Dopiero wielki ból zakażonego zęba lub dziąsła był w stanie zmusić nas do wizyty u dentysty, co nie jest niczym zaskakującym. Jednak czasy zmieniły się diametralnie i pora byśmy przestali bać się stomatologów, włączając w to chirurgów stomatologicznych. Nie ma powodu by straszyć swoje dzieci i od małego rozwijać w nich niechęć i strach do lekarzy dentystów.
Metody jaki dziś są stosowane na chirurgii stomatologicznej, to przede wszystkim skuteczne i głębokie znieczulenia. Zastrzyki robione w okolicy dziąsła nie bolą bardziej niż ugryzienie komara, a już po chwili cała okolica jamy ustnej drętwieje, pozwalając nam na spokojne przetrwanie zabiegu. Dobry chirurg stomatolog za główny cel obiera sobie dobro pacjenta i możliwe jak największe zminimalizowanie jego cierpienia. Mit „dentystów-sadystów” powoli umiera śmiercią naturalną, ponieważ takie osoby nie mają wielkich szans na sukces w dzisiejszym świecie. Pacjent ma wybór, może skorzystać z innego ośrodka, albo porzucić leczenie w publicznej służbie zdrowia. Ponadto, dostępne dziś substancje, którymi wykonywane jest znieczulenie, nie tylko działają bardzo skutecznie, ale również wystarczająco długo. Dawniej zdarzało się że znieczulenie „puszczało” w trakcie zabiegu, dziś nic takiego nam nie grozi. Co więcej, ból nie będzie nam dokuczał jeszcze przez wiele godzin po zabiegu, będziemy więc mieć bardzo dużo czasu na zażycie dodatkowych środków przeciwbólowych po powrocie do domu.