Kupno i udekorowanie świątecznej choinki to zdecydowanie jedna z najważniejszych świątecznych tradycji. Cieszy zarówno małe dzieci, mogące wieszać na gałązkach swoje ulubione słodkości, ale także dorosłych, którym klimat świąt sentymentalnie przypomina dom, rodzinę, dzieciństwo.
Nieważne, który rok z rzędu kupujemy choinkę – zawsze zadajemy sobie fundamentalne pytanie, czy lepiej, by drzewko było sztuczne, czy żywe. Spór pomiędzy zwolennikami poszczególnych rozwiązań rozgorzewa co roku już na początku grudnia i staje się tradycją wokół tradycji.
Co lepiej oddaje klimat Świąt? Którą choinkę wybrać tym razem?
Trwałość
Jak możemy się domyślać, sztuczna choinka jest nieporównywalnie trwalsza od żywej. Jest zrobiona z tworzyw sztucznych, więc chociaż musimy zainwestować w nią jednorazowo więcej pieniędzy, to może nam ona służyć na długie, długie lata (chociaż oczywiście trzeba ją odkurzać i czyścić, jeśli nie chcemy całą wigilię kichać do barszczu z uszkami).
Ze sztucznej choinki nie sypią się igły, a przynajmniej nie w takiej ilości co z żywej, która – w zależności od rodzaju drzewka i jego odpowiedniej pielęgnacji – już po dwóch tygodniach może być z nich całkowicie ogołocona.
Z drugiej strony, jeśli jesteśmy dumnymi posiadaczami dużego ogrodu, kupno żywej choinki może być dla nas o wiele bardziej opłacalne – oczywiście o ile zdecydujemy się na drzewko w doniczce, a nie cięte. Po obchodach Świąt możemy spróbować utrzymać ją przy życiu na tyle długo, by zachować w całości system korzeniowy i móc wsadzić ją do gruntu. Może ona wtedy stanowić sentymentalną ozdobę ogrodu – nie dość, że jest kolejną rośliną w naszej kolekcji, to jeszcze wiąże się z miłymi wspomnieniami rodzinnych obchodów.
Ekologia
Na płaszczyźnie ekologicznej także rozgrywa się spór. Zwolennicy choinek sztucznych twierdzą, że wycinanie tylu drzew rocznie tylko w ramach tradycji jest całkowicie nieuzasadnione i wiąże się z marnowaniem zasobów tlenu, których i tak zaczyna nam brakować. W dodatku na cały okres użytkowania jednej choinki sztucznej (nawet kilkanaście lat), przypada konieczność zakupu kilkunastu choinek żywych – a co za tym idzie, przyczyniamy się do wycięcia sporego fragmentu zagajnika.
Po drugiej stronie barykady zwolennicy choinek żywych odpowiadają atakiem na atak, tłumacząc, że sztuczne odpowiedniki świątecznych drzewek zagrażają środowisku, gdyż wykonane są z tworzyw sztucznych ( w tym z plastiku), które nie rozkładają się naturalnie i zaśmiecają planetę. W dodatku wycinane drzewka nie pochodzą z naturalnych lasów, tylko specjalnych hodowli, które nie powstałyby, gdyby nie świąteczne szaleństwo i zapotrzebowanie na bożonarodzeniowe drzewka.
Zapach
I choinki sztuczne, i choinki żywe mają swoje plusy i minusy. Jednak pachną tylko te żywe drzewka, zyskując tym samym znaczną przewagę nad swoimi plastikowymi odpowiednikami. Zapach żywicy i świeżych igieł rozchodzący się w domu i tworzący tło pod aromaty pierogów z kapustą, kompotu z suszu i smażonego karpia to coś, co zdecydowanie nadaje Świętom nowego charakteru.
Duży wybór choinek znajdą państwo na stronie http://choinki-online.com.pl/. W naszej ofercie znajdą Państwo tanie choinki sztuczne, choinki diamentowe na pniu, choinki białe, a także girlandy.