Polski dług publiczny

Wydajemy więcej niż zarabiamy – od tego należy zacząć. Na ulicach dużych miast można zobaczyć liczniki polskiego długu publicznego (jeden z nich jest w centrum Warszawy na pawilonie „Cepelii” przy skrzyżowaniu Al. Jerozolimskich i ul. Marszałkowskiej), który staje się poważnym zagrożeniem dla gospodarki. Ostrzega przed długiem od dłuższego czasu prof. Leszek Balcerowicz.

Polski dług publiczny z każdą sekundą rośnie o 1 603 złote i wynosi obecnie 1,05 bln złotych, co równa się 57,13 procent naszego PKB. Jak podaje matemat.pl niejako pocieszeniem może być to że: W Stanach Zjednoczonych dług publiczny stanowi np. 103 procent PKB i zbliża się powoli (16 431 dolarów na sekundę) do poziomu 18 bln dolarów.

Niedobrze w tym kontekście o czym większość z nas już wie, wypada Grecja, także Francja (dług publiczny Francji to 93 prpc. PKB). Ciekawie wypada Rosja, bo jej dług publiczny to zaledwie 10,9 proc. PKB, ale to wiąże się z innymi uwarunkowaniami, ponieważ taki stan rosyjskiej gospodarki jest wręcz tragiczny.

Warto tu przytoczyć fragment Konstytucji RP która tak warunkuje wielkość długu publicznego: nie wolno zaciągać pożyczek lub udzielać gwarancji i poręczeń, w następstwie których państwowy dług publiczny przekroczy 3/5 wartości produktu krajowego brutto. Długiem publicznym zarządza w Polsce Minister Finansów.

To dotyczy państwa, inaczej jest z samorządami, które mają obowiązek trzymać się wskaźnika zadłużenia, który opiera się na wzorze matematycznym zwartym w Ustawie o finansach publicznych.

Indywidualny wskaźnik zadłużenia stanowi, że w danym roku budżetowym wartość spłaty zobowiązań wraz z kosztami ich obsługi do dochodów ogółem budżetu jednostki samorządu terytorialnego nie może przekroczyć średniej arytmetycznej z obliczonych dla ostatnich trzech lat relacji jej dochodów bieżących, powiększonych o dochody ze sprzedaży majątku oraz pomniejszonych o wydatki bieżące do dochodów ogółem budżetu. (www. http://www.sejm.gov.pl)

Część długu publicznego obsługuje państwo wydając między innymi obligacje i przy okazji płacąc odsetki, część samorządy, które również w części „pokusiły się” na wydawanie obligacji, co wzbudza kontrowersje.

Wskaźnik co prawda mobilizuje samorządy do dyscypliny budżetowej, ale z drugiej strony pozbawia je niejednokrotnie możliwości zaciągnięcia kredytów na wkład własny w przypadku możliwości otrzymania dotacji inwestycyjnych z funduszy unijnych. Toteż, paradoksalnie, te Polskie gminy zaczęły się rozwijać, które zaryzykowały zaciągnięcie większych długów balansując przy granicy wskaźnika.

A jak sprawdzić czy nasz potencjalny kontrahent lub partner w biznesie sam nie jest zadłużony? Od niedawna działa informacja kredytowa online, cribis.pl – znajdziesz tam bardzo szczegółowe informacje na temat każdej firmy.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *