Wbrew pozorom nie tylko kosztowne artykuły padają ofiarą podróbek. jeśli chodzi konkretnie o odblaski, to rynek jest wprost zalany przedmiotami odblaskopodobnymi, które wyglądają niemal tak samo, ale mają zupełnie inne właściwości. Ich cena jest co prawda nieco niższa, ale są to zupełnie pozorne oszczędności, ponieważ produktu, który w ten sposób otrzymujemy, nie sposób nazwać pełnowartościowym.
Odblask odblaskowi nierówny?
Zacznijmy od początku: kwestia nazewnictwa. Jedno i drugie w potocznej mowie określa się mianem odblasków, ale to błąd. Ustawodawca, czyli w tym przypadku Unia Europejska, bardzo precyzyjnie określa, czym jest odblask: jest to środek ochrony osobistej w myśl rozumienia ustawy, a jego parametry określają normy CE (wcześniejsza EN 13356 i obowiązująca od września 2022 nowa norma EN 17353). Oznacza to, że aby w ogóle został uznany za odblask (i mógł być jako taki sprzedawany), gadżet musi mieć dane parametry: np. stopień odbicia światła mierzony w tzw. kandeluksach. Wszystko po to, by faktycznie zwiększał widoczność noszących go po zmroku pieszych.
Artykuły udające odblaski (najczęściej produkowane na Dalekim Wschodzie) osiągają bardzo mizerne wyniki w testach odbicia światła: zazwyczaj nie mogą one liczyć na więcej niż 100-150m widoczności. A to wciąż za mało czasu na skuteczną reakcję dla nadjeżdżającego pojazdu. Jak widzimy, ochrona w tym przypadku jest raczej złudna.
Co zatem zrobić, aby mieć pewność, że zakupione przez nas gadżety odblaskowe rzeczywiście chronią? Niewprawne oko będzie miało problem, żeby odróżnić prawdziwy odblask od chińskiej podróbki. Zwłaszcza twarde zawieszki mogą wyglądać identycznie, a różnica ujawni się dopiero pod specjalną lampą lub przy użyciu flesza. Pewną wskazówką jest czasem widoczna na pierwszy rzut oka słaba jakość produktu. Najtańsze “odblaski” bardzo szybko rozwarstwiają się i rozkleją bądź tracą fluorescencyjne właściwości, sprawiają raczej wrażenie jednorazowej tandety. Prawdziwe odblaski muszą mieć określoną odporność na tzw. zużycie materiału.
Rozwiązaniem tego problemu jest kupowanie wyłącznie certyfikowanych produktów, tj. odblasków oznaczonych europejskim symbolem CE i numerem normy, które spełnia gotowy produkt bądź materiał źródłowy, czyli folia odblaskowa. Każdy certyfikowany odblask powinien posiadać takie informacje na opakowaniu. Sieci handlowe mają obowiązek sprzedawać wyłącznie odblaski z certyfikatem, ale co w przypadku sprzedaży internetowej? Tutaj należy przede wszystkim polegać na sprawdzonych źródłach. Godnych polecenia jest wiele sklepów na allegro, można tutaj wyróżnić również sklep PolarFox, który oferuje bardzo szeroki wybór certyfikowanych artykułów odblaskowych.
Pamiętaj – tylko prawdziwy odblask zapewnia ochronę po zmroku!