Jak wybrać najlepszy inhalator dla dziecka?
Problemy z górnymi drogami oddechowymi dotykają każdego. Katar, kaszel ale też te poważniejsze, alergia lub astma. Leczenie tych schorzeń można przyspieszyć, a nawet ominąć kwestię przyjmowania antybiotyku. Pomocne są przy tym inhalacje. Terapia ta chętnie stosowana jest u najmłodszych. Jaki zatem inhalator dla dzieci wybrać?
Powszechnie wiadomo, że inhalacja pozwala skuteczniej zwalczać choroby gardła czy zatok. Pacjent wdycha rozpylony środek leczniczy dzięki czemu lek trafia dokładnie w to miejsce, gdzie powinno. Dzięki inhalacjom zmniejszają się również koszty leczenia ponieważ dawka stosowanego leku może być mniejsza. Ta metoda leczenia najchętniej stosowana jest wśród milusińskich bowiem inhalator dla dzieci jest znacznie bardziej przyjazny niż duże, ciężkie do przełknięcia ampułki środków doustnych.
Wybierając inhalator dla dzieci trzeba wziąć pod uwagę kilka rzeczy. Po pierwsze, na jaką wielkość cząsteczek rozpraszany jest lek. Ma to o tyle znaczenie, że właśnie od ich rozmiaru zależy gdzie ten lek dotrze. Źródła mówią o wartościach:
• powyżej 8 µm – kiedy substancja dociera do górnych dróg oddechowych,
• 8 µm – 5 µm – lek trafia do tchawicy i dużych oskrzeli,
• 2 µm – 5 µm – są to oskrzela i oskrzeliki,
• 0,5 µm – 3 µm – pęcherzyki płucne.
Drugą cechą, na którą zwracamy uwagę decydując się na inhalator dla dzieci, jest długość pracy tego urządzenia oraz jego głośność. Szczególnie ta ostatnia cecha może nam uprzykrzyć życie. Dziecko może denerwować ciągły szum maszyny. Istotne są również wszelkie niezbędne akcesoria. Maski inhalacyjne są różne dla dorosłych i dla dzieci. Ponieważ często przemieszczamy się z maluszkiem, warto się też zaopatrzyć w torbę do urządzenia.
Inhalatory dla dzieci mają często bardzo ciekawy design. Są zatem urządzenia w kształcie krówek, królików, hipopotamów. Są też te, w kształcie zwykłych pudełek. Zwierzątka wyglądają słodko i umilają na pewno czas leczenia. Nie jest to jednak najistotniejszy parametr inhalatora.