To pytanie można zadać zarówno pożyczkobiorcom, jak i pożyczkodawcom. Przecież gdyby nie było korzyści po obu stronach to szybkie pożyczki jako oferta równie szybko musiałyby opuścić rynek finansowy. Tymczasem zrobiły oszałamiającą „karierę” i to w ciągu ostatnich dwóch lat.
Szybkie pożyczki wymyśliły pozabankowe firmy pożyczkowe i szybko się okazało, że jest to świetny sposób na generowanie dochodów. Ponadto firmy te stały się ogromną konkurencję dla banków i część z nich również podchwyciła ten pomysł.
Zmiany prawne podregulowały rynek
Tak, gdyby nie regulacje prawne dotyczące funkcjonowania pozabankowych firm pożyczkowych to pewnie byłoby tylu chętnych co obecnie na zaciąganie szybkich pożyczek. Przed tymi zmianami część z tych firm szalała wprowadzając niczym nieograniczone oprocentowania i opłaty. Teraz o tym decyduje specjalny przelicznik (zwłaszcza o górnej barierze opłat i oprocentowania).
Wszystko to za sprawą Dziennika Ustaw 2015 r. poz. 1357 z dnia 5 sierpnia 2015 r. o zmianie ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym, który wprowadza konkretny przelicznik. Na dodatek Komisja Nadzoru Bankowego ma w swoich uprawnieniach kontrolę nad pozabankowymi firmami pożyczkowymi, które, by istnieć, musiały pokonać jeszcze jedną barierę – 200 000 złotych kapitału własnego.
Jakie „chwilówki”?
Wspólnymi cechami które łączą podobne oferty pożyczkodawców są:
– niewielkie kwoty pożyczkowe, przeciętnie do 3000 złotych, choć niektóre firmy proponują większe;
– krótki termin spłaty, przeważnie do 30 dni, ale niektóre firmy dopuszczają nawet dwumiesięczny okres;
– szybkie tempo załatwiania (łącznie z przelaniem na konto) czasem sprowadzające się do… kilkunastu minut;
– większość firm przy tego rodzaju pożyczkach nie wymaga BIK (informacji z Biura Informacji Kredytowej), zaświadczeń z ZUS oraz US.
Natomiast można mówić o dwóch rodzajach „chwilówek” jeśli idzie o opłaty:
– „chwilówki” zaciągane po raz kolejny w tej samej firmie pożyczkowej – wtedy pożyczkobiorca uiszcza zarówno opłatę za udzielenie pożyczki, jak i oprocentowanie;
– szybkie pożyczki darmowe – bez opłat i oprocentowania dla pożyczkobiorcy, który po raz pierwszy korzysta z usług konkretnej firmy pożyczkowej.
Przykładem udzielania „chwilówek” z opcją darmowych jest miloan.pl Ta firma wypłaca szybkie pożyczki do 2000 złotych ze spłatą od 5 do 30 dni.
I teraz odpowiedź na pytanie – po co nam „chwilówki”? Uzyskamy ją, kiedy tylko uświadomimy sobie jak ogromna ilość klientów skorzystała w tak krótkim okresie i nadal korzysta z ofert tego rodzaju.